Promyk Bolęcin 3:1 Korona Mętków

Promyk Bolęcin 3:1 Korona Mętków

SKŁAD KORONY MĘTKÓW: Grabowski - Szweda, Szklarski, Gut, Bulek, Nędza, Meder, Cudak, Martyniak (58' Klimek), Bogacz, Likus K.

SKŁAD PROMYKA BOLĘCIN: Dobranowski - Kusznir, Baudler, Kot, Dziedzicki, Ziarnik, Kocot, Kaliński, Głuszko, Dzierzba, Wichrowski

Ławka rezerwowych: Zeman, Sermak, Malczyk

BRAMKI: Głuszko 2x, Malczyk ; Likus K.

W niedzielne popołudnie drużyna Korony wyjechała na mecz do Bolęcina, aby zmierzyć się z tamtejszym Promykiem. Początek meczu toczył się głównie w środku pola. W 7 minucie padł pierwszy groźny strzał w wykonaniu Głuszko, jednak Grabowski wybił piłkę na aut, nie pozwalając przeciwnikom wyjść na prowadzenie. Chwilę później ten sam zawodnik miał kolejną szansę, w której wykorzystał słabą dyspozycję Nędzy i oddał mocny strzał jednak piłka obiła tylko poprzeczkę. W 22 minucie niebezpiecznie zrobiło się pod bramką Korony, gdy Ziarnik oddał groźny strzał, jednak golkiper Mętkowa wybił piłkę nogą. Wichrowski próbował dobitki w miejsce pustej bramki, ale na szczęście Bulek znalazł się tam w idealnym momencie i uratował drużynę przed stratą bramki. Wichrowski nie dawał za wygraną i próbował jeszcze raz oddać strzał po wybiciu piłki przez Bulka, jednak bramkarz Korony wyciągnął piłkę nad bramkę. Od 25 minuty drużyna z Mętkowa grała w osłabieniu. Gut po przerwaniu faulem akcji sam na sam został ukarany czerwoną kartką. Chwilę później Korona doprowadziła do pięknej akcji, jednak niewykorzystanej. Szweda podał do K.Likusa. Napastnik Korony wyszedł sam na sam z bramkarzem. Dobranowski wyszedł z bramki, Likus oddał strzał podkręcając piłkę, aby ta ominęła bramkarza, jednak futbolówka przeszła minimalnie obok słupka. W 35 minucie swoją szansę miał Bogacz po wolnym w wykonaniu Bulka, jednak przestrzelił nad poprzeczkę. Chwilę później Bulek wykonywał kolejny rzut wolny, jednak piłka wylądowała w rękach bramkarza. W 45 minucie Bogacz wywalczył sobie kolejną akcję. Okiwał dwóch obrońców Promyka i oddał mocny strzał, z którym Dobranowski nie miał jednak kłopotu i pewnie wybił piłkę. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę sędzia podyktował rzut karny dla drużyny gospodarzy. Podszedł do niego Kot, ale nie udało mu się zmienić wyniku. Golkiper Mętkowa pewnie rzucił się w stronę piłki, wybijając ją. W 52 minucie wynik uległ zmianie. Głuszko w asyście Wichrowskiego umieścił piłkę w bramce, zmieniając wynik na 1-0. Równe dziesięć minut później ten sam zawodnik podwyższył wynik na 2-0. W 66 minucie Głuszko okiwał dwóch obrońców Korony, jednak oddając strzał z 2 metrów, trafił w bramkarza. W 70 minucie Korona cieszyła się z pierwszego gola na ich koncie w tym meczu, a piłkę w siatce umieścił K. Likus, oddając piękny strzał w prawy górny róg bramki. Chwilę później Promyk znów podwyższył wynik. Tym razem strzelcem okazał się być Malczyk. Jeszcze przed końcowym gwizdkiem szansę miał Bogacz, jednak piłka przeszła minimalnie obok bramki. Pomimo ładnej gry Koronie nie udało się wygrać meczu, który zakończył się wynikiem 3-1 dla drużyny gospodarzy, którzy zatrzymali 3 punkty dla siebie. W następnym tygodniu zespół Korony pauzuje. Natomiast rozegra na wyjeździe mecz 17. kolejki 24.05.2015r. o godzinie 18:00 z Górnikiem II Libiąż.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości