SPRiN Regulice
SPRiN Regulice Gospodarze
0 : 0
0 2P 0
0 1P 0
Fablok Chrzanów
Fablok Chrzanów Goście

Bramki

SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
90'
Widzów:
Fablok Chrzanów
Fablok Chrzanów

Skład wyjściowy

SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
Fablok Chrzanów
Fablok Chrzanów
Brak danych


Skład rezerwowy

SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
Fablok Chrzanów
Fablok Chrzanów
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
Brak zawodników
Fablok Chrzanów
Fablok Chrzanów
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Piotr Piwowarczyk

Utworzono:

05.11.2023

SPRiN Regulice - MKS Fablok Chrzanów 0:0

SPRiN: Piwowarczyk - Rożnawski (89' Lizoń), Praszek, K. Ciołek, Czak - Sikora, Kadłuczka (75' Turek), J. Ciołek, Knapik (50' Pałka), Zimoląg - Jamro

Fablok: Suchan - Lickiewicz, Ruczyński (78' Cieśla), Piotrowski, Brzezoń, Pabiś, Przystalski, Zieliński (85' Gruszka), Gędłek, Lasik, Kocyk

W ciężkich warunkach przyszło nam się mierzyć w 13 (teoretycznie ostatniej, ale nie dla nas) kolejki rundy jesiennej. Miejscami na boisku stała woda i piłka dosłownie zatrzymywała się w miejscu, ale sędzia po konsultacjach z drużynami dopuścił do grania. Od początku to lider z Chrzanowa przejął inicjatywę i prowadził grę. Nasza drużyna skupiła się na rozbijaniu ataków rywali i szukaniu swoich szans w kontratakach i stałych fragmentach gry. W pierwszej połowie stworzyliśmy sobie 2 świetne okazje do zdobycia bramki. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Kadłuczki piłkę głową uderzał Rożnawski, piłka odbiła się od poprzeczki bramki i wyszła za boisko. Drugą okazję stworzył Sikora, który dośrodkował mocno i płasko w pole karne, ale Pawłowi Jamro zabrakło dosłownie centymetrów gdy wślizgiem atakował piłkę. Fablok w pierwszej połowie nie stworzył sobie tak naprawdę 100% sytuacji, główna w tym zasługa twardo i szczelnie grającej obronie.

Od początku drugiej połowy Fablok jeszcze śmielej ruszył na naszą bramkę. Niestety już początkiem drugiej połowy z powodu kontuzji boisko musiał opuścić Piotr Knapik, mamy nadzieję że uraz nie okaże się zbyt poważny. W 70 minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Paweł Jamro, wtedy Fablok rzucił prawie wszystkie swoje siły do ataku, ale w dalszym ciągu nie mógł przebić się przez mur defensywny SPRiN-u. Nasza drużyna najbliżej strzelenia bramki była po rzucie wolnym, ale do dobrego dośrodkowania Kadłuczki nie doszedł żaden z naszych zawodników. Na boisku robiło się coraz goręcej, niestety nie tylko ze względów czysto sportowych, sędzia często sięgał po kartki, a nasza drużyna ujrzała ich aż 10 w tym meczu. W naszej opinii sędzia był bardzo niekonsekwentny, karał naszych zawodników, a za podobne przewinienia przeciwników przymykał oko, między innymi nie pokazał czerwonej kartki dla skrzydłowego Fabloku, gdy ten ewidentnie bez piłki kopnął naszego zawodnika. W samej końcówce zagotowało się pod linią boczną, w efekcie czego sędzie pokazał kolejne 2 czerwone kartki, jedną dla gracza Fabloku, a z naszej drużyny usunął z boiska Wojciecha Sikorę. Arbiter doliczył aż 7 minut do meczu, nasza drużyna grając w 9 skupiała się tylko i wyłącznie na rozbijaniu ataków rywali, którzy mieli aż 4 świetne okazję do wygrania meczu. W pierwszej z nich zawodnik wychodzący już na czystą pozycję zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału (a miał ku temu dużo czasu) i piłkę wybił Kamil Ciołek. W drugiej strzał głową napastnika Fabloku, najpierw odbił Praszek, a następnie na rzut rożny odbił ją Piwowarczyk. Trzecią sytuacją był rzut wolny tuż sprzed pola karnego, ale strzał zablokował Praszek. Ostatnią i zarazem najlepszą okazję zawodnik gości miał po dokładnym dośrodkowaniu w pole karne, urwał się obrońcy i uderzał z 5 metra, ale strzał instynktownie obronił Piwowarczyk, piłka odbiła się od poprzeczki.

W końcu nasza drużyna walczyła ambitnie na boisku zostawiając na nim sporo zdrowia. Boisko delikatnie mówiąc było ciężkie do grania, a przeciwnik z najwyższej półki ligi. Jednak wolą walki i zaangażowaniem zdołaliśmy ich zatrzymać i zachować czyste konto ostatecznie remisując. W końcu Piwowarczyk doczekał się swojego pierwszego czystego konta w sezonie, walnie przyczyniając się do tego w ostatniej akcji meczu. Tak walczącą drużynę Regulic chcielibyśmy częściej oglądać.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości