Korona Mętków 10:1 Victoria II Zalas
1-0 Piotr Likus (34), 2-0 Piotr Likus (38), 3-0 Piotr Likus (43), 4-0 Piotr Likus (51), 5-0 Piotr Likus (58), 6-0 Piotr Likus (69), 6-1 Robert Klita (71),7-1 Piotr Likus (77), 8-1 Dawid Kucia (85), 9-1 Łukasz Madeja (88), 10-1 Dariusz Gregorczyk (89)
Mętków:Gut - Szweda (57. Garlacz), Bulek, Gregorczyk, Horawa, Meder, Cudak (65. Klimek), Szulc, Kucia, Madeja, Likus
Zalas II:Skotniczny - Czech, Grzegorek, Ostachowski, Odrzywołek, Ryszka, Wyrwik, Klita, Tataruch, Czerwiński, Gąsior
Zespół rezerw Zalasu przyjechał do Mętkowa w dziesiątkę. W przerwie dojechał Grzegorz Gąsior, więc w drugiej połowie siły już się wyrównały. Paradoksalne jest to, że znacznie bardziej skuteczni gospodarze byli właśnie w drugich 45 minutach. Bo grając w przewadze seryjnie marnowali stwarzane "setki". Bohaterem spotkania był Piotr Likus. Były zawodnik Żarek pokazał, że ma ciąg na bramkę. Zaliczył aż siedem trafień. Większość po wykorzystaniu sytuacji sam na sam.
- Koledzy dziś grali na mnie. Tych bramek mogło być jeszcze więcej, bo zmarnowałem przynajmniej trzy dobre okazje. Do tej pory jeszcze tylu goli w jednym meczu nie zdobyłem. W juniorach zaliczyłem sześc bramek - powiedział nam Piotr Likus.
Najładniejszego gola na 10-1 strzelił bjednak jego kolega z drużyny Dariusz Gregorczyk, trafiając z wolnego wykonywanego spod linii bocznej boiska w samo "okienko". Goście odgryźli się tylko raz. Po wrzutce za obrońców Robert Klita uprzedził bramkarza Mętkowa.
- Chwała rywalom, że bez kierownika drużyny i trenera przyjechali na mecz. Gdyby pierwszy zespół Zalasu grał w innym terminie i w składzie rezerw znalazłoby się kilku graczy z "jedynki", na pewno spotkanie wyglądałoby inaczej. Jednak w następnym, wyjazdowym meczu z Bolęcinie już tak łatwo nie będzie - stwierdził Henryk Baluś, prezes Korony.
Źródło : przelom.pl
Komentarze